wszystko jest
moje
ale jakieś zupełnie inne
nowe
…
myśli w warkocze kwiatów dobrane
starannie jak składniki na chleb
pieczony dłońmi moimi co skóry gładkością
temperamentu ostrego nie ogarniają
oczy tego co słyszą a uszy tego co widzą
już dawno nie ma
usta w wolności splecione
do śpiewu słowika się podrywa
serce co nieskończoności nie zna
moja fantazja
otulona nocą i dniem
wędruje w duchu śmiejąc się
razem z Bogiem
ze swoich planów –
jestem
a więc muszę minąć
mijam
a więc to jest piękne*
*parafraza W. Szymborska „Nic dwa razy”