Jeden tnie z drugim końcówki systematycznie
W swej aparycji i troglodycznej mowie
Jedni tną drugich ripostami jak nożem
tak że potem słów brak
Jedni ucinają sobie za drugich ręce
A potem nie mają rąk
I tak popierdalają po ulicach takie kikuty
e m o c j o n a l n e
myślą, mową, uczynkiem
z a n i e d b a n e
A potem weź się dogadaj jeden z drugim
You gave me nothing now it’s all I got